W ostatnim czasie jak grzyby po deszczy pojawiają się firmy pożyczkowe. Dziś można wziąć pożyczkę udając się do siedziby takiej instytucji, telefonując do niej, wysyłając wniosek o pożyczkę przez internet a nawet wysyłając sms-a. I właśnie ta ostatnia opcja stała się wodą na młyn dla oszustów.
W poszukiwaniu łatwej gotówki
Pan Zenon potrzebował szybkich pieniędzy i zdecydował się zapytać na forum o szybkie pożyczki. Już po kilku minutach otrzymał pierwsze oferty od różnych osób, które proponowały pożyczki za sms-a. Wystarczy wysłać sms-a z podaniem potrzebnej kwoty i to wszystko. Pan Zenon zdecydował się spróbować. Wysłał sms-a z nadzieją na pożyczenie pieniędzy, zamiast tego otrzymał informację, że koszt sms-a to 30 złotych, które są traktowane jako bezzwrotna opłata za weryfikację pożyczkobiorcy. Potem kolejny sms i prośba o podanie danych – oczywiście kolejna opłata za wysłanie wiadomości. A potem cisza. Nie było już więcej sms-ów, ale gotówki również pan Zenon nie zobaczył.
Sposób na naiwnych
Powyższy sposób na szybką gotówkę (raczej dla oszustów niż pożyczkobiorców) stał się dość popularny wśród internautów. Coraz częściej pojawiają się na forach osoby ostrzegające przed oszustami ukrywającymi się pod konkretnymi nickami czy podające „niepewne” numery telefonów do wysyłania sms-ów. Jednak mimo to, że wiele osób zostało w ten sposób oszukanych inni nadal dają się nabrać na tak prosty numer. A przecież wystarczy chwilę pomyśleć, aby zauważyć, że sms za kilkadziesiąt złotych to niezbyt dobry początek transakcji finansowej.
Uważaj na SMS-owych naciągaczy,
Takim oszustem na pewno nie jest VIA SMS i SMS Kredyt. To nie są firmy krzaki, które wyłudzą od nas pieniądze i słuch po nich zaginie.
Zawsze najważniejsze jest to żeby zrobić wywiad w Internecie, a nie decydować się na pierwszą lepszą ofertę. Lepiej sprawdzić niż później żałować i potrzebować jeszcze więcej gotówki żeby spłacić poprzednie zadłużenia.